Blog świętuje dziś swoje urodziny. Pięć dużych cykli podróżniczych, 102 wpisy, niemal 18 000 odsłon to tylko kilka liczb związanych z pierwszym rokiem działalności bloga. Zapraszam na podsumowanie!
Skąd pomysł na bloga?
W 2018 roku minęło dokładnie 10 lat od pierwszej podróży na własną rękę. W 2008 roku przez 10 dni odkrywałem z koleżanką ze studiów kraje bałkańskie. Z biletem Interrail w ręku ruszyliśmy przez Węgry, Chorwację, Czarnogórę aż do Grecji oraz z powrotem przez Belgrad i Wiedeń. Niesamowitym doświadczeniem było budzenie się codziennie w innym miejscu, odkrywanie zupełnie innej architektury, jedzenia, życzliwości ludzi. W czasie tej podróży narodził się pomysł, żeby przejechać Rosję Koleją Transsyberyjską. Zrobiliśmy to dwa lata później.
Później już poszło. Samotna podróż przez Afrykę Środkową i Południową, a dalej Iran, Ameryka Środkowa i Południowa, Dominikana, Meksyk. Wymieniając tylko te największe podróże. W sumie odwiedziłem ponad 50 krajów na 4 kontynentach, w 4 mieszkałem.
Zima 2018/2019 była specyficzna. Po raz pierwszy od dłuższego czasu mieliśmy nie wyjechać w dłuższą podróż. Akurat kupowaliśmy mieszkanie i życiowa pragmatyka kazała tam skierować strumień pieniędzy. Biorąc pod uwagę specyfikę i sezonowość naszej pracy, dysponowałem większą ilością wolnego czasu. Postanowiłem wykorzystać go na podsumowanie 10 lat podróżowania oraz podzielenie się najciekawszymi podróżami i przemyśleniami dotyczącymi podróży na własną rękę.
Mam pełne przekonanie, że podróżowanie nie musi być drogie. Powiem więcej – większość krajów jest tańsza niż życie i podróżowanie po Europie. Szczególnie, gdy podróżuje się na własną rękę i nie potrzebuje się na co dzień standardu all inclusive. Większość krajów nie jest również tak niebezpieczna jak prezentują to gazety i telewizja. Można również zmniejszyć ryzyko, odpowiednio się przygotowując do wyjazdu. Chęć dzielenia się praktycznymi rozwiązaniami, pokazanie, że podróżowanie nie jest tylko dla osób bardzo zasobnych oraz zainspirowanie miejscami, które już odwiedziliśmy, stały się podstawą do założenia bloga.
Co działo się na blogu w pierwszym roku?
Dokładnie 14.03.2018 opublikowałam pierwszy wpis na blogu. W czasie ostatnich 365 dni na bloga trafiły 102 wpisy, co daje średnio 2 wpisy publikowane każdego tygodnia. To zdecydowanie więcej niż się początkowo spodziewałem. Liczyłem, że będę w stanie publikować jeden wpis tygodniowo. Tematów jednak było tak wiele, że blog rozrastał się szybciej niż planowałem.
Przy okazji tworzenia wpisów o odwiedzonych miejscach, starałem się uzupełniać je o elementy kulinarne. 11 artykułów dotyczyło potraw z różnych części świata. Znajdziecie je w dziale SMAKI. W kolejnym roku pojawi się wiele kolejnych przepisów. Od maltańskich bragioli po meksykańskie churros. Będzie smacznie!
Blog plecakpodroznika.pl w liczbach
Ile osób odwiedziło bloga w pierwszym roku działalności? Najważniejsze liczby i dane dotyczące odbiorców znajdziecie poniżej:
- Unikalni użytkownicy: 3 766
- Sesje: 5102
- Odsłony: 17 623
- Strony/sesja: 3,45
- Wiek czytelników: 18-24 (27,5%), 25-34 (33,5%), 35-44 (15,5%), 45-54 (12,5%)
- Płeć: 54% mężczyźni, 46% kobiety
W pierwszych ośmiu miesiącach skoncentrowałem się głównie na tworzeniu treści na bloga. Powstało bardzo wiele merytorycznie dobrych artykułów. Obecnie staram się stopniowo docierać do coraz szerszych grup odbiorców. Krok po kroku przynosi to już rezultaty, choć muszę przyznać, że wolę tworzyć treści niż je reklamować 😉 Do prowadzenia bloga potrzebne są jednak obie umiejętności.
Bardzo cieszy mnie fakt, że statystyczny Czytelnik zagląda na blogu średnio do 3,5 artykułów. To dobry wynik. Wśród Czytelników jest nieznacznie więcej mężczyzn niż kobiet. Aż 76,5% stanowią osoby w wieku 18-44 lata. Geograficznie rządzi Warszawa (22,6% Odbiorców), na drugim miejscu jest mój rodzinny Wrocław (14,5%).
TOP 5 artykułów na blogu plecakpodroznika.pl
Jakie wpisy cieszyły się największą popularnością?
Jak widać bardzo różne artykuły trafiły w gusta Czytelników. Wśród najchętniej czytanych artykułów pojawiła się relacja z city break w Portugalii czy praktyczne porady z długiej podróży po Ameryce Środkowej i Południowej. Równie ważnym tematem okazała się techniczna strona podróży – a mianowicie mądre posługiwanie się pieniędzmi. W gusta trafiły także artykuły sezonowe – długie weekendy w 2019 roku oraz zimowy hit Wrocławia, czyli Jarmark Bożonarodzeniowy.
Plany na 2019 rok
Jak wyglądają nasze plany na 2019 rok? O tych podróżniczych pisałem już nieco na początku roku. O pomysłach na bloga pisałem w podsumowaniu daily bloga z Meksyku.
Generalnie jednak chciałbym utrzymać rytm przynajmniej jednego artykułu tygodniowo. Kolejne wpisy będą pojawiały się w czwartek o godzinie 18:00 (można sobie ustawić przypomnienie :D).
