Czy zwiedzać Japonię z biletem JR Pass? To jedno z podstawowych pytań zadawanych przez osoby planujące wyjazd do Japonii. Niektórym wydaje się przesadą wydanie ponad 1000 złotych na tygodniowy bilet kolejowy. Zapraszam na case study z naszej podróży, który pomoże Wam podjąć decyzję.
Czy JR PASS się opłaca?
Czym jest Japan Rail Pass?
JR Pass jest biletem okresowym oferowanym przez Koleje Japońskie (Japan Railways, JR), który umożliwia podróżowanie po Japonii. Najbardziej popularnym wyborem wśród turystów jest wersja 7-dniowa, pozwalająca na podróżowanie bez limitu pociągami sygnowanymi przez JR. Są jednak od tego pewne wyjątki i ograniczenia.
Jeśli interesuje Was, jak działa, co obejmuje oraz, co niemniej istotne, czego nie obejmuje, zapraszam do osobnego artykułu, w którym szczegółowo opisałem zasady funkcjonowania JR Pass (Artykuł wkrótce! Polub bloga na FB i bądź na bieżąco!).
Czy JR Pass się opłaca?
Jak zwykle można spotkać różne opinie osób, które zwiedzały Japonię. Jedni JR Pass chwalą, inni pokazują, że zwiedzając główne miasta, można obyć się bez niego. Każdy ma swoją rację i pokazuje głównie jej zalety.
Aby pomóc w odpowiedzi na tytułowe pytanie, czy JR Pass się opłaca, opiszę Wam, jak wyglądało nasze korzystanie z JR Pass. Zanim jednak przejdę do szczegółów, pozwolę sobie na mały spoiler. 😉
Dzięki JR Pass zaoszczędziliśmy ponad 20 000 jenów, czyli ponad 700 złotych na osobę, a tak naprawdę intensywnie używaliśmy biletu przez cztery dni.
JR Pass w praktyce – nasza trasa, z czego można skorzystać
Wielu ludziom JR Pass kojarzy się z możliwością korzystania z superszybkich pociągów shinkansen. Było to moim wielkim marzeniem, szczególnie po przejechaniu Rosji Koleją Transsyberyjską, aby pewnego dnia wsiąść w super szybki pociąg i w ten sposób poznać Japonię.
Szybkie pociągi to jednak tylko część możliwości, jakie zyskujemy, kupując JR Pass. W czasie naszego pobytu korzystaliśmy również z pociągów ekspresowych, podmiejskich, promów oraz turystycznego autobusu hop on hop off. Nie ponosząc przy tym żadnych dodatkowych kosztów.
W czasie naszego pobytu, 7-dniowym JR Pass spięliśmy w jedną podróż siedem miejsc położonych w różnych częściach kraju – zamek w Himeji, zwiedzanie Parku Pamięci w Hiroszimie, malowniczo położony klasztor w Miyajima, ogrody i świątynie Kyoto, jelenie w Nara, dzielnice samurajów i złote lody w Kanazawa oraz dotarliśmy do Odawara, w okolice świętej Góry Fuji. Działo się! 🙂
Więcej o miejscach, które odwiedziliśmy, znajdziesz tutaj.
JR Pass w praktyce – koszt przejazdu i oszczędności
Ile kosztuje sam przejazd shinkansenem? Ostatniego dnia obowiązywania biletu jechaliśmy z Kanazawa do Odawara z przesiadką w Tokyo. Regularna cena biletu za ten odcinek (534 km) wynosi 17 370 jenów. Czas przejazdu z przesiadką wyniósł 4 godziny.
Z myślą o blogu notowałem skrzętnie wszystkie połączenia, z których skorzystaliśmy oraz ceny biletów, gdybyśmy chcieli za każde z połączeń płacić osobno. W sumie skorzystaliśmy z 20 różnych połączeń i finalny koszt wyniósłby ponad 50 000 jenów. JR Pass kosztował zaś 29 650 jenów.
Czy JR PASS się opłaca? – podsumowanie
W naszym przypadku JR Pass się sprawdził. Pozwolił nam komfortowo przemieszczać się po Japonii. Kolejnym argumentem „za” jest szybkość pociągów, która pozwala więcej czasu poświęcić na zwiedzanie. Dzięki JR Pass możliwe jest zobaczenie dwóch oddalonych od siebie miejsc jednego dnia, bez zbytniego pośpiechu.
Komu polecam JR Pass? Jeśli wybieracie się do Japonii po raz pierwszy i chcecie zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej. Wersję 7-dniowa jest szczególnie dobra, gdy macie w Japonii dwa tygodnie – pozostały tydzień można poświęcić na eksplorację miast, np. Tokio i Osaki.
Dajcie znać, jak Wam poszło 🙂
Notka informacyjna:
Wszystkie dane pochodzą z podróży w styczniu 2020.
Przeczytaj wszystkie wpisy z podróży przez pół świata
Bądź na bieżąco – polub bloga na FB! 🙂