Poznawanie miasta nie obejmuje tylko miejsc, które trzeba zobaczyć. Po wpisie o najważniejszych klasykach, czas na 9 rzeczy, które warto zrobić we Wrocławiu. Czego warto doświadczyć w stolicy Dolnego Śląska? Subiektywny przewodnik miejskiego przewodnika 😉

„Polska na wakacje” – podróżniczy cykl o polskich miastach

W ramach letniego cyklu „Polska na wakacje” odwiedzimy najważniejsze polskie miasta. Odkryjemy Wrocław, Kraków, Gdańsk i Warszawę. Serię rozpoczniemy od odkrywania Wrocławia. Ten wybór nie jest przypadkowy. To we Wrocławiu się urodziłem, tu spędziłem całe moje życie i zawsze chętnie wracam do tego miasta z kolejnych podróży.

Bardzo cieszę się, że mogę Wam pokazać moje miasto. Tym bardziej, że na co dzień pracuję w nim jako przewodnik miejski. Z tego też powodu artykułów o Wrocławiu pojawi się więcej niż w przypadku innych miast. Wrocław ma w tym razie uprzywilejowaną pozycję 😉

W wypadku innych miast będę chciał zaangażować moich przyjaciół i kolegów po fachu. Myślę, że ich rekomendacje pozwolą Wam lepiej poznać największe polskie miasta. Wszystkie wpisy cyklu znajdziesz tutaj. Zapraszam do czytania i udostępniania!

9 RZECZY, KTÓRE WARTO ZROBIĆ WE WROCŁAWIU

1. Wrocław z lotu ptaka

We Wrocławiu jest kilka punktów widokowych. Trzy z nich znajdują się w kościołach w centrum miasta (Kościół św. Elżbiety, Katedra pw. św. Jana Chrzciciela, Kościół św. Marii Magdaleny). Wieża kościoła św. Elżbiety obok Rynku zapewnia najlepszy widok.

Najwyższy budynek w mieście (Sky Tower) mieści punkt widokowy na 49. piętrze (200 metrów nad miastem). Sky Tower polecam zwłaszcza jesienią i zimą – gdy robi się ciemno, można zobaczyć wszystkie światła miasta. Jeśli dysponujesz małym budżetem, zajrzyj do tego wpisu.

2. Zbieraj krasnale

Krasnoludki są nowym symbolem miasta i pamiątką po czasach Pomarańczowej Alternatywy. W latach 80. studenci walczyli o wolność słowa, a symbolem ich oporu był właśnie krasnal. Obecnie we Wrocławiu mamy ponad 500 krasnali, a ich liczba ciągle rośnie! Można zbierać je niczym kiedyś pokemony! Pomóc mogą aplikacje dostępne w internecie albo mapy krasnali dostępne w punktach informacji turystycznej.

3. Wrocław z innej perspektywy

Wrocław można odkryć na wiele sposobów – łodzią (polecam rejsy łódkami solarnymi z CityBoats), kajakiem (Zatoka Gądoli bądź Przystań Zwierzyniecka), rowerem (Wrocławski Rower Miejski), hulajnogą (Lime, Hive, Bird), historycznym tramwajem albo… kolejką linową (Polinka). Co, kto lubi 😉

4. Odkryj ślady Festung Breslau

Pod koniec II wojny światowej niemieccy dowódcy postanowili bronić miasta do ostatniego żołnierza. 25 sierpnia 1944 r. Breslau zostało ogłoszone twierdzą, a oblężenie trwało 80 dni. Ostatecznie 6 maja 1945 r. podpisano kapitulację miasta. Breslau bronił się o cztery dni dłużej niż Berlin. 70% zabudowy zostało zniszczone.

Pod koniec wojny dowódcy zdecydowali zbudować lotnisko w centrum miasta (okolice placu Grunwaldzkiego), zaciekłe walki toczyły się na południe od Dworca Głównego PKP. Spacerując przez Wrocław, w wielu miejscach można zobaczyć architekturę z trzech okresów (przedwojenną, komunistyczną i nowoczesną). To widomy ślad zniszczeń i powojennej odbudowy.

Aby dowiedzieć się więcej o oblężeniu Breslau, polecam książkę Ostatnia twierdza Hitlera. Breslau 1945, napisaną przez Richarda Hargreavesa. Atmosferę tych czasów można poczuć w kryminałach Marka Krajewskiego.

5. Poznaj architekturę powojenną

Zniszczenie miasta pod koniec II wojny światowej stworzyło przed architektami możliwość nowego zdefiniowania historycznej przestrzeni miasta. Wielu z nas architektura komunistyczna kojarzy się z siermiężnymi budynkami, wykonanymi ze złej jakości materiałów. Filip Springer nazwał je „źle urodzonymi”.

Sam długo o nich tak myślałem. Po zrozumieniu modernizmu, podjąłem próbę oswojenia architektury powojennej. Bliższe spotkanie z architektami, ich koncepcjami i wreszcie – ich budynkami, pozwoliło mi inaczej spojrzeć na architekturę lat 50., 60. i 70.

Budowany od góry Trzonolinowiec, dwupoziomowe mieszkania Mezonetowca, monumentalna Kościuszkowska Dzielnica Mieszkaniowa czy Budynki D-1 i D-2 Politechniki Wrocławskiej, nowa architektoniczna oprawa dla maszyn liczących w budynku ZETO, Sedesowce czy Audytorium Chemii to najlepsze przykłady powojennej architektury.

Aby dowiedzieć się więcej o powojennych losach mieszkańców, warto odwiedzić Centrum Historii Zajezdnia.

6. Spróbuj przedwojennych smaków Wrocławia

W czasie pobytu we Wrocławiu warto poznać kulinarne tradycje regionu. Przedwojenni mieszkańcy jedli inaczej niż powojenni przybysze. Choć i w tym przypadku można znaleźć pewne podobieństwa. Warto spróbować bigosu wrocławskiego, pierogów z szyjkami rakowymi, rolad z kluskami śląskimi, hekele czy śląskiego nieba.

Nie jestem w stanie obiecać, że wszystkie kombinacje smakowe przypadną Wam do gustu. Można przekonać się o tym dopiero po spróbowaniu przedwojennych specjałów. Polecam następujące restauracje: Wrocławska, Jasna, Art Hotel.

7. Napij się piwa rzemieślniczego

Wrocław był jednym z ważniejszych miast piwnej rewolucji w Polsce. W ostatnich latach powstało kilka nowych browarów: Sto Mostów, Złoty Pies, Prost, Profesja. Wiele osób ceni klimat Spiża. Wśród piwnych pubów polecam: Kontynuację, Szynkarnię, Targową i Marynkę. Zapraszam również na coroczny Festiwal Dobrego Piwa.

8. Odpocznij w jednym z parków

Jeśli lubisz naturę, warto odpocząć w jednym z wrocławskich parków. Najpiękniejsze to Park Południowy i Park Szczytnicki. Są idealne na spokojne popołudnie lub piknik z przyjaciółmi. Park Staromiejski przy Operze jest najbardziej polecanym miejscem na krótką przerwę w centrum miasta. Ponadto dla miłośników przyrody warto odwiedzić Ogród Botaniczny, Ogród Japoński i Stary Cmentarz Żydowski.

9. Ciesz się muzyką na żywo

Po całym dniu odkrywania Wrocławia, dobrze jest odpocząć przy muzyce na żywo. W Vertigo znajdziesz dobrą muzykę jazzową (w lecie organizują koncerty plenerowe). Wiele koncertów odbywa się w Starym Klasztorze (Purkyniego 1). Polecam Narodowe Forum Muzyki – to najlepsza przestrzeń koncertowa we Wrocławiu.

Jeśli potrafisz grać na pianinie, odwiedź pub Kalambur (Kuźnicza 29A). Możesz usiąść, wziąć piwo, zapalić papierosa i zagrać dla wszystkich ludzi w pubie. To wszystko w przepięknych secesyjnych wnętrzach.

WSZYSTKIE WPISY O WROCŁAWIU: