fbpx

Co warto zobaczyć w Kuala Lumpur w jeden dzień? Gotowy plan zwiedzania

przez Piotr Łącki

Jeśli wybieracie się do Azji Południowo-Wschodniej, to jest duża szansa, że prędzej czy później dotrzecie do stolicy Malezji. Co warto zobaczyć w Kuala Lumpur w jeden dzień? Zapraszam na gotowy plan zwiedzania. 

Co warto zobaczyć w Kuala Lumpur w jeden dzień?

Czy warto odwiedzić Kuala Lumpur? 

Szczerze mówiąc, Kuala Lumpur nie jest moim ulubionym miastem w Azji Południowo-Wschodniej. Zdecydowanie bardziej do gustu przypadły mi Hanoi, Yogyakarta, Singapur czy nawet Bangkok. W Malezji natomiast dla mnie osobiście o wiele ciekawsza jest Wyspa Penang. 

Niemniej jednak na mapie Azji Południowo-Wschodniej to miasto położone jest strategicznie. Miejscowe lotnisko to jeden z większych hubów lotniczych i można trafić na bardzo niskie ceny biletów lotniczych.

Dotyczy to zarówno lotów regionalnych, jak i międzykontynentalnych. Raz leciałem z Kuala Lumpur bezpośrednio do Londynu. Tym razem (luty 2020) był to lot do Jaipur w Indiach.

Ile czasu warto spędzić w Kuala Lumpur? Gdzie się zatrzymać w Kuala Lumpur?

Jeśli Wasza podróż po Malezji bądź dobre ceny biletów sprawią, że odwiedzicie Kuala Lumpur, to warto zaplanować jeden dzień na intensywne zwiedzanie miasta. W takim czasie można ogarnąć najważniejsze punkty. Będzie to jednak intensywny dzień. 

Polecam zatrzymać się w jednym z wielu apartamentowców, oferowanych na Bookingu czy Airbnb. W stosunkowo niskiej cenie (porównując do cen europejskich) można wynająć apartament na wysokim piętrze, z dostępem do basenu.

My mieszkaliśmy na 27. piętrze i widok z naszego balkonu wyglądał tak.

Co zobaczyć w Kuala Lumpur w 2020? Plan zwiedzania na jeden dzień

8:30 Batu Caves 

Jaskinie Batu położone są około 10 kilometrów od centrum Kuala Lumpur. Znajdują się tam hinduistyczne świątynie, do których wchodzi się potężnymi kolorowymi schodami (272 stopnie!).

Wejścia do wapiennych jaskiń broni najwyższy na świecie posąg boga wojny, Muranga. To najbardziej fotogeniczne miejsce.

Do jaskiń najlepiej wybrać się o poranku (mniejszy tłok). Dojechać polecam Grabem (azjatycki Uber, koszt: niecałe 20 zł). Wstęp do jaskiń jest darmowy.

Płaci się jedynie za wstęp do świątyń (opcjonalnie). Jeśli nie macie długich spodni i zakrytych ramion, trzeba wypożyczyć chustę (5 RM, po oddaniu zwracają 2 RM). 

Wielkość jaskiń naprawdę robi wrażenie, choć trzeba przyznać, że cały kompleks jest pełny walających się śmieci. Na schodach można spotkać sporo małp. Przy odrobinie szczęścia możecie trafić na procesje religijne. Kompleks zamknięty jest dla zwiedzających w piątki.

Na miejscu spędza się około godziny. Do centrum wracamy pociągiem KTM ze stacji Batu Caves (2,5 RM), położonej tuż obok kompleksu świątyń. Droga do stacji jest świetnie oznaczona.

10:30 Masjid Jamek

Dojeżdżamy do stacji Bank Negara i spacerem (800 metrów) docieramy do Masjid Jamek, najstarszego meczetu w Kuala Lumpur (1909). Zwiedzanie jest bezpłatne. Można złożyć dobrowolny datek oraz wypożyczyć strój zakrywający ciało. Piękna, lekka arabska architektura, którą warto zobaczyć. 

W niektórych przewodnikach znajdziecie opis, że meczet położony jest w malowniczym miejscu, w którym łączą się dwie rzeki. Zapewniam Was jednak, że ich betonowe koryta nie mają w sobie nic pięknego, a 10-kilometrowe promenady zwane River of Life to zabieg PR-owy. 

11:30 Plac Niepodległości (Dataran Merdeka)

Po zwiedzeniu meczetu ruszamy piechotą do Placu Niepodległości. Spacer zajmie dosłownie kilka minut. W nawigacji po mieście może Wam pomóc aplikacja maps.me

Dataran Merdeka to serce Kuala Lumpur. Plac pozwala nam na chwilę zajrzeć w kolonialną przeszłość Malezji, gdy była częścią Imperium Brytyjskiego. Większość historycznych budynków powstała pod koniec XIX i na początku XX wieku.

Malezja uzyskała niepodległość w roku 1957, a dumą mieszkańców jest potężna flaga, górująca nad placem. Gdybyście się zastanawiali, do czego służył wielkie trawiaste pole pośrodku placu, to oczywiście chodziło tu brytyjską, sportową namiętność, czyli… krykieta. 

13:00 Central Market

Nad wejściem można znaleźć informację, że handluje się tu od 1888 roku. Obecny budynek pochodzi jednak z 1928 roku. Central Market to świetne miejsce, żeby kupić pamiątki oraz zjeść obiad. Klimatyzowane wnętrze pozwoli Wam również odpocząć od upału i duchoty miasta. 

W hali znajdziecie ciekawe pamiątki wykonane z drewna, ładnie wykonane torebki i portfele, kaszmirowe szale, pomysłowe kartki pocztowe i wiele, wiele innych souvenirów. Na pierwszym piętrze znajdziecie wiele stoisk z daniami typowymi dla Malezji. 

14:30 Chinatown

Niecały kilometr od Central Market znajdziecie handlowe serce Chinatown. Petaling Street to główna ulica handlowa i pełna jest sklepów sprzedających podróbki.

Wybór produktów jest szeroki, od markowych (choć nieoryginalnych) butów, poprzez złote Rolexy, aż po… misia znanego z filmów o Jasiu Fasoli. Jest kolorowo i gwarno. 

Po tych atrakcjach proponuję przerwę na kawę. Ciekawe kawiarnie można znaleźć przy Jalan Sultan, dosłownie dwie przecznice od Petaling Street (Mingle Cafe, Vintage). Jeśli jednak optujecie za herbatą, to ciekawą opcją może być Purple Cane.

16:00 Muzeum Narodowe & Masjid Negara

Jeśli interesuje Was historia i kultura Półwyspu Malajskiego, polecam zajrzeć do Muzium Negara (Muzeum Narodowe). Z okolic Petaling Market dotrzemy tam linią MSBK (1 przystanek; do stacji Muzium Negara). Alternatywą jest Grab albo spacer (1,7 km). 

Będąc w tej okolicy, warto zajrzeć również do najważniejszego meczetu w kraju. Meczet Narodowy jest w stanie pomieścić na raz 15 tysięcy wiernych. Przestrzeń jest olbrzymia. Z Muzeum Narodowego można dojść do meczetu spacerem (1,5 km). 

Jeśli jednak ten punkt programu mniej Was interesuje bądź po prostu chcecie wydłużyć odpoczynek, to spokojnie możecie wykreślić ten fragment planu. Po zwiedzaniu przyda się chwila na odświeżenie przed wieczorem.

19:00 Kolacja na Jalan Alor + Petronas Towers nocą

Jalan Alor ożywa po zapadnięciu zmroku. Znajdziecie tam wiele restauracji ze stolikami wprost na ulicy, serwujących lokalne jedzenie. W ofercie można znaleźć szczególnie dużo ryb i owoców morza. Jest gwarnie, kolorowo i pysznie. 

Po uzupełnieniu kalorii koniecznie trzeba zobaczyć podświetlone wieże Petronas Towers. W momencie otwarcia (1999) był to najwyższy budynek świata (452 metry!). 

W zależności od Waszej formy, można tam podjechać Grabem albo pójść pieszo (1,5 km). Wybierając spacer, warto przejść wzdłuż Jalan Bukit Bintang. Jest tam wiele barów, a przy stacji kolejki Bukit Bintang w weekendy możecie trafić na występy na żywo.

Ciekawą opcją przemieszczania się po mieście są darmowe linie autobusowe. Więcej o nich znajdziecie tutaj

Gdybyście chcieli zobaczyć miasto z góry, to w Petronas Towers znajdziecie punkt widokowy. Trzeba się jednak pospieszyć (albo podmienić kolejność kolacji i zobaczenia miasta z góry), gdyż zamykany jest już o 21.00. Ponadto zamknięty jest w każdy poniedziałek oraz w piątek w środku dnia.

Dajcie znać, jak udało się Wasze zwiedzanie Kuala Lumpur! 🙂 

Przeczytaj wszystkie wpisy z podróży przez pół świata

Bądź na bieżąco – polub bloga na FB! 🙂

Przeczytaj również

Close